SZLAK ODRY – Most Grunwaldzki [8]
Datę otwarcia mostu, który szybko stał się symbolem miasta, wyznaczono na 10.10.1910 r.
Już miesiąc wcześniej zaciekawieni wrocławianie stali na nabrzeżach, aby obserwować próby wytrzymałości mostu, po którym przejeżdżały z dużą prędkością 24 tramwaje (każdy o ciężarze 2 ton), walec parowy i wypożyczone od straży pożarnej wozy bojowe z przyczepami. Nowa przeprawa przeszła próbę pomyślnie.
Na uroczystość otwarcia przybyły prawdziwe tłumy. Tego dnia specjalne tramwaje przywoziły wrocławian, aby mogli wziąć udział w tak doniosłym dla miasta wydarzeniu. Część mieszkańców zajęła strategiczne stanowiska obserwacyjne na rzece, na różnych obiektach pływających, większość stała jednak na nabrzeżach. Wcześniej most przyozdobiono girlandami, wieńcami oraz flagami Cesarstwa Niemieckiego.
Jak donosiła lokalna prasa, nawierzchnię wyczyszczono tak, że „przypominała parkiet”. Wygłoszono oficjalne przemówienia, wznoszono wiwaty na cześć cesarza, wręczono odznaczenia państwowe twórcom mostu, zabrzmiał dzwon, mostem przejechały dzieci z wrocławskich sierocińców oraz wozy straży pożarnej, a potem przyszła kolej na rozemocjonowaną rzeszę wrocławian, którzy urządzili na nowej przeprawie festyn trwający do późnych godzin wieczornych.
Most nazwano Cesarskim, ale Wilhelm II w uroczystościach nie uczestniczył, przybył do miasta dopiero miesiąc później na otwarcie uczelni technicznej. Cesarz wjechał na nową przeprawę samochodem i podziwiał monumentalny, drugi co do długości w Niemczech, most wiszący. Po jego obu stronach olbrzymie granitowe pylony tworzyły bramy przypominające łuki triumfalne.
Starania o wybudowanie w tym miejscu nowego mostu rozpoczęto już w drugiej połowie XIX w. Na wschód od Starego Miasta istniał most Lessinga z 1875 r. i działała przeprawa promowa. Dotarcie do rozwijających się na północy i wschodzie dzielnic, powstałych na prawym brzegu Odry klinik uniwersyteckich oraz terenów rekreacyjnych – Parku Szczytnickiego i Ogrodu Zoologicznego – zajmowało jednak dużo czasu. Potrzeba nowego połączenia z prawym brzegiem Odry stała się tym pilniejsza, że właśnie rozpoczynano tam budowę Wyższej Królewskiej Szkoły Technicznej (obecnej Politechniki Wrocławskiej).
W 1905 r. władze miejskie rozpisały konkurs na projekt mostu, który później – podobnie jak ratusz, katedra czy uniwersytet – stał się wizytówką Wrocławia. Most miał być przerzucony nad żeglownym odcinkiem rzeki, dlatego w warunkach konkursu podano, że prześwit pomiędzy najwyższym poziomem wody w rzece a środkową częścią pomostu nie powinien być mniejszy niż 3,98 m.
Pierwszą nagrodą jury wyróżniło projekt inżyniera R. Weyraucha i architekta M. Myera. Współautorem finalnego projektu architektonicznego był miejski radca budowlany Richard Plüdemann, który zasłynął dzięki swym wcześniejszym realizacjom, m.in. Hali Targowej. Zaprojektowany przez zwycięzców konkursu most wiszący, dzięki niewielkiej wysokości konstrukcyjnej pośrodku, nie zasłaniał widoku na najstarszą część miasta, a jednocześnie miał charakter monumentalny. W dodatku był interesujący ze względu na zastosowanie oryginalnych rozwiązań konstrukcyjnych. Inżynierowie zawiesili elementy nośne – wykonane z płasko położonych blach – na masywnych, wysokich (ponad 25-metrowych) pylonach.
Budowa mostu trwała prawie trzy lata. Do ozdoby pylonów zakończonych wieżyczkami użyto rodzimego materiału – granitu ze śląskich kamieniołomów. Umieszczono na nich po bokach płaskorzeźbiony herb Wrocławia oraz pruskiego orła, a na łuku znajdowała się nazwa mostu: Kaiserbrücke.
W pobliżu mostu – od strony ujścia Oławy, na lewym brzegu Odry – szybko powstała przystań statków turystycznych z punktem kasowym, która działała jeszcze na początku lat 40. XX w. Wzdłuż nabrzeży po obu stronach przeprawy cumowały holowniki, które czekały na rozładowanie barek z węglem, dostarczanym do kotłowni Wieży Ciśnień Na Grobli, i ponowne załadowanie ich żużlem. Po rzece pływały duże statki turystyczne oraz łodzie i żaglówki licznych klubów i towarzystw wioślarskich mających swoje siedziby przy ul. Na Grobli. Pasażerowie parowców, kursujących z Przystani Targowej w górę rzeki, mieli dodatkową atrakcję – mogli oglądać składanie komina, gdy statek parowy zbliżał się do mostu Lessinga lub Cesarskiego.
Kiedy Ty mówisz „rzeka”, to ja słyszę „Odra”
Kiedy Ty „dom” powiadasz, to ja słyszę „Polska”Kiedy Ty mówisz „Odra”, to ja słyszę „ręka”
Pewne ramię, na którym Twój dom się opieraRafał Wojaczek, To nie fraszka
Most Cesarski szybko stał się ulubionym motywem wydawców wrocławskich pocztówek oraz miejscem, z którego uwieczniano panoramy odrzańskich wysp. Aby uatrakcyjnić widok mostu, ukazywano go w niezwykłych dla miasta momentach, np. podczas przelotu sterowca nad Wrocławiem. Niestety, zarówno wiwatujące na nabrzeżach tłumy, jak i sam sterowiec, były zazwyczaj fotomontażem.
Przeprawa, zbombardowana w czasie obrony Festung Breslau, została zabezpieczona w 1945 r. – pomost podtrzymywały zatopione barki z kaszycami (ciężkimi drewnianymi skrzyniami wypełnionymi kamieniami i ziemią). Dzięki temu most użytkowano jeszcze rok po zakończeniu wojny. Gdy barki osiadły, wyłączono przeprawę z użytku i rozpoczęto jej odbudowę. Nie mniej dumni od konstruktorów przeprawy byli inżynierowie, którzy przywrócili ją w 1947 r. do użytku, podnosząc z podpór stalową konstrukcję ważącą 2300 ton. Pracami remontowymi kierował inż. Mieczysław Zachara, a odbudowa kosztowała 200 mln zł. Przed oddaniem przeprawy do eksploatacji przeprowadzono próby obciążeniowe podobne do tych, które odbyły się w 1910 r. Przez most, nazywany od października 1945 r. Grunwaldzkim, przejechało dziesięć 12-tonowych wagonów tramwajowych i walec o wadze 15 ton. Przy remoncie wprowadzono kilka zmian w wyglądzie mostu – obniżono częściowo uszkodzone wieżyczki pylonów oraz skuto niemieckie napisy i symbole, uproszczono formę łuków pomiędzy granitowymi słupami.
W okresie ponad stu lat istnienia most, który kilkukrotnie zmieniał nazwy (z Cesarskiego na Wolności, potem znów na Cesarski i wreszcie na Grunwaldzki) był świadkiem i bohaterem wielu ważnych dla miasta wydarzeń. Podczas obrony Festung Breslau w 1945 r. Niemcy – przygotowując pod odstrzałem miejsce pod lotnisko w gęsto zabudowanej części miasta –wysadzili nie tylko pobliski kościół Marcina Lutra, ale też całe ciągi kamienic na prawym brzegu Odry
Kilkadziesiąt lat później, w czasie stanu wojennego na pobliskim pl. Grunwaldzkim odbywały się protesty mieszkańców i starcia, często krwawe, z oddziałami ZOMO. W drugą rocznicę Porozumień Sierpniowych manifestanci z transparentami maszerowali przez most Grunwaldzki. Waldemar Krzystek próbował ukazać dramatyzm ówczesnych wydarzeń w filmie pt. „80 milionów”, którego kulminacyjną scenę nagrywano właśnie na moście Grunwaldzkim.
W 2010 r. uroczyście obchodzono 100. urodziny przeprawy. Były przemówienia, wspomnienia, wystawa. Inne wrocławskie mosty nie doczekały się takiego wyróżnienia. W roku poprzedzającym obchody Europejskiej Stolicy Kultury 2016, w ramach projektu Mosty, najsłynniejsza wrocławska przeprawa została rozświetlona niezwykłą wieczorną iluminacją.
Żadna z ponad stu wrocławskich przepraw nie obrosła w taką liczbę miejskich legend, jak właśnie most Grunwaldzki. Dziś nie zawsze łatwo je zweryfikować. Historia o samobójstwie jednego z twórców mostu, który z powodu błędów w obliczeniach obawiał się zawalenia obciążonej konstrukcji, powtarzana jest od kilku pokoleń.
Podczas prac budowlanych rzeczywiście zginął jeden z pracowników, a architekt R. Plüdemann zmarł na początku 1910 r., ale przyczyną jego śmierci była długotrwała choroba. Z lotniska, które zbudowano kosztem wielu ofiar, wystartował ponoć tylko jeden samolot, którym uciekł z oblężonego miasta gauleiter Karl Hanke. Nie ma pewności, czy „kat z Breslau”, jak nazywano Hankego, wykorzystał do ucieczki lekką awionetką nowo wybudowany pas startowy. Nie wiemy też, czy nie należy włożyć między bajki historii z początku lat 50. XX w. – o majorze Stanisławie Maksymowiczu, pilocie i akrobacie samolotowym, który miał ponoć przelecieć pod mostem. Bohater tej historii nie przyznaje się do wyczynu.
Metryczka mostu:
- lata budowy: 1908–1910 r.
- oddanie mostu do użytku: 10.10.1910 r.
- rozpiętość pomiędzy osiami pylonów: 126,6 m
- długość nad korytem Odry: 112,5 m
- szerokość całkowita: 20 m
- wysokość wież pylonów: 25,54 m (obecnie niższe)
- długość cięgna: 216 m
- koszt budowy: 2 810 000 marek
SZLAK ODRY – zobacz:
- Stopień wodny Opatowice, Śluza Opatowice
- Stopień wodny Bartoszowice, Śluza Bartoszowice
- Przystań ZOO, Port STANICA, Port RANCZO
- Przystań Zwierzyniecka, Most Zwierzyniecki, Kanał Miejskiego
- Stopień Wodny Szczytniki, Śluza Szczytniki
- Wybrzeże Wyspiańskiego
- Ujście rzeki Oława, Port Węglowy, Odra Centrum
- Most Grunwaldzki
- Kanał Żeglugowy, Śluza Zacisze
- Bulwar Marii i Lecha Kaczyńskich
- Zatoka Gondoli
- Bulwar Xawerego Dunikowskiego
- Bulwar Piotra Włostowica
- Most Tumski, Mosty Młyńskiej
- Most Piaskowy, Przystań Turystyczna, Wyspa Tamka
- Górny stopień wodny, Śluza Piaskowa
- Wyspa Słodowa
- Most Uniwersytecki, Marina
- Dolny stopień wodny, Śluza Mieszczańska
- Mieszczański Stopień Wodny, Elektrownie wodne
- Port Miejski, Kępa Mieszczańska
- Stopień wodny Różanka, Śluza Różanka
- Stopień wodny Psie Pole, Śluza Miejska
- Most Milenijny, Zimowisko Barek Osobowice 1
- Port Popowice
- Zimowisko Barek Osobowice 1
- Stocznia Kozanów
- Stopień wodny Rędzin, Śluzy Rędzin
Opracowanie merytoryczne i historyczne: Fundacja OnWater.pl